Bałkany 2024/2025

Lot do Belgradu

Naszą ekscytującą podróż po Bałkanach rozpoczniemy od nieodzownej odprawy paszportowo-bagażowej i lotu do stolicy Serbii – Belgradu.

Belgrad to jedno z najstarszych miast w Europie. Przekazy o nim znaleźć można już w starożytnych greckich mitach, m.in. w micie o wyprawie Argonautów. Belgrad położony jest na styku dwóch rzek – Sawy i Dunaju, ale także na styku kultur – bałkańskiej żywiołowości i cetralnoeuropejskiej melancholii. W stolicy Serbii i byłej Jugosławii zobaczymy wiele śladów burzliwej przeszłości przeplatanej złotymi latami rozkwitu i prosperity.

Belgrad

Zwiedzanie Belgradu rozpoczniemy od nowego, acz utrzymanego w kanonie serbskiej architektury sakralnej, chramu św. Sawy – “ojca Narodu Serbskiego”. Ze świątyni przejedziemy do centrum miasta. Zobaczymy tam budynek parlamentu niegdysiejszej Jugosławii, a obecnie Republiki Serbii i Pałac Prezydencki. Obowiązkowym punktem na naszej trasie będzie ścisłe centrum Belgradu z takimi atrakcjami, jak: spacer reprezentacyjną ulicą Kniazia Michaiła – głównym deptakiem miasta, doświadczenie autentycznej bałkańskiej kafany (tawerny i miejsca spotkań) o enigmatycznej nazwie “?”, zwiedzanie twierdzy, której fundamenty sięgają czasów starożytnych Rzymian i celtów. Udamy się także do Muzeum Nikoli Tesli, słynnego i tajemniczego serbsko-amerykańskiego wynalazcy. Dalej pojedziemy do austriackiej dzielnicy Zemun, gdzie spod Wieży Milenium spojrzymy na panoramę miasta. Dzień zakończymy w dzielnicy belgradzkiej bohemy, gdzie doświadcza bałkańskiej hulanki przy muzyce i winie.

Golubec, Lepenski Vir, Nisz

Opuścimy Belgrad i udamy się na wschód do XIV-wiecznej twierdzy Golubac nad Dunajem, gdzie w walce z Turkami poległ najsłynniejszy polski rycerz – Zawisza Czarny. Stamtąd ruszymy do Lepenskiego Viru, położonego w jednym z pięciu parków narodowych Serbii. Trasa prowadzi wzdłuż granicy z Rumunią i uchodzi za jedno z najpiękniejszych pod względem przyrodniczym i krajobrazowym miejsc w Serbii. Tam zwiedzimy park archeologiczny z neolitycznym stanowiskiem, uznawanym przez badaczy za kolebkę europejskiej cywilizacji w najwcześniejszej jej fazie. Z Lepenskiego Viru pojedziemy do kulinarnej stolicy Serbii, czyli do miasta Nisz. W Niszu posmakujemy tradycyjnej serbskiej kuchni w (a jakże!) kafanie.

Skopje, Ochryd

Rankiem odwiedzimy Wieżę Czaszek (Cele-Kula). Tam zapoznamy się z tragiczną i heroiczną historią serbskich powstańców z XIX w., którzy rzucili wyzwanie tureckim ciemiężcom. Kolejnym punktem na mapie naszej podróży będzie Mediana, czyli miejsce związane z postacią rzymskiego cesarza, który wprowadził chrześcijaństwo do Imperium Romanum – Konstantyna Wielkiego. Pożegnawszy się z Niszem, pojedziemy na południe, przekroczymy granicę z Macedonią Północną i odwiedzimy Skopje – stolicę tego małego, lecz niezwykle gościnnego kraju. W Skopje spróbujemy zrozumieć państwową politykę historyczną, uwydatnioną przez program wznoszenia setek pomników i przebudowy miasta na “antyczną” modłę – “Skopje 2014”. Poza pomnikami królów, wodzów i filozofów odwiedzimy także dom-muzeum Matki Teresy z Kalkuty, która pochodziła właśnie z tych terenów. Doświadczymy kontrastów lewego i prawego brzegu rzeki Wardar, wzdłuż której biegnie nieformalna granicy albańskiej i macedońskiej części miasta. Następnym celem będzie malownicze Jezioro Ochrydzkie – ulubione miejsce wypoczynku mieszkańców Macedonii.

Monastyr św. Nauma, Berat

Znad Jeziora Ochrydzkiego przejedziemy do monastyru założonego przez ucznia Braci Sołuńskich – św. Nauma z IX w., skąd rozpowszechniano wśród Słowian Południowych religię prawosławną. Przekroczymy granicę z Albanią, zmierzając ku “miastu tysiąca okien” i stolica albańskiego wina i oliwy – Beratowi. Berat zachwyci nas swoim niepowtarzalnym bałkańskim klimatem i unikatową architekturą. Spacerując po uliczkach miasteczka zobaczymy jak wiele nacji i religii potrafi współtworzyć jedną społeczność. Odwiedzimy tam m.in. górujący nad miastem zamek i muzeum ikon Onufrego

Tirana, Durres

Odwiedzimy stolicę Albanii – szykowną i dynamicznie rozwijającą się Tiranę. W centrum miasta poznamy historię bohatera narodowego Albańczyków – Skanderbega, a także komunistycznego dyktatora-megalomana – Envera Hoxhy. Na Placu Skanderbega, zaprojektowanym przez głównych architektów Mussoliniego, zobaczymy budynek opery, muzeum historycznego, a także meczet Ethem-beja, który w imię ateizacji społeczeństwa pozostawał niedostępny przez długie lata totalitarnych rządów Hoxhy. Ze stolicy pojedziemy nad morze, do największego albańskiego portu i kurortu – Durres.

Stary Bar, sobór św. Jana Włodzimierza, Budva

Tego dnia przekroczymy granicę albańsko-czarnogórską i pojedziemy do miasta Stary Bar. Zobaczymy tam “czarnogórskie Pompeje”, czyli ruiny pechowego miasta, zniszczonego podczas XIX-wiecznej wojny o niepodległość od Imperium Osmańskiego i w wyniku trzęsienia ziemi. Odwiedzimy piękny sobór św. Jana Włodzimierza, zachwycający freskami, nawet jeśli jest to dzieło XXI w. Opuściwszy Stary Bar, pojedziemy trasą nad wybrzeżem adriatyckim, oglądając nadmorskie wsie i miasteczka, spośród których na szczególną uwagę zasługuje “adriatycka perła”, “bohater czarnogórskich pocztówek” – zabudowany w całości półwysep Święty Stefan. Dalej udamy się do Budvy – stolicy czarnogórskiej turystyki i, jeśli wierzyć legendzie o fenickich założycielach, jednego z najstarszych miast całej Europy.

Njeguszy, Kotor, Perast, Herceg Novi

Rano ruszymy w dalszą drogę. Przemierzymy zapierającą dech w piersiach trasę przez Góry Lovćen. Po licznych przerwach na zdjęcia krajobrazów zatrzymamy się na chwilę w miejscowości Njeguszy, gdzie spróbujemy lokalnych wyrobów mięsnych i słynnej palącej w gardło czarnogórskiej rakiji. Zjechawszy serpentynami wśród pięknych widoków, dotrzemy do znajdującego się na liście UNESCO miasta Kotor. W Kotorze ujrzymy symbol miasta – romański katolicki kościół św. Tryfona, “plac kotów” i pospacerujemy po historycznych ulicach tego miasta. Następnym punktem programu będzie Perast – utrzymane w stylu weneckiego baroku miasto, które dało światu wielu wybitnych marynarzy. Na wynajętej łodzi popłyniemy do sztucznej wyspy, na której wzniesiono kościół Matki Boskiej Skalnej. Później zajedziemy do czarującego miasta Herceg Novi – “strażnika wejścia do Zatoki Kotorskiej”. Tam wśród palm i kamiennej zabudowy spędzimy relaksujący wieczór po dniu pełnym wrażeń.

Dubrovnik, Trebinje

Pożegnawszy się z Czarnogórą, wyjedziemy na najdalej wysunięte na południe terytorium Chorwacji. Tam odwiedzimy miasto dawnej republiki kupieckiej – Dubrownik. Spacerując po wąskich uliczkach spróbujemy rozpoznać miejsca, gdzie kręcono “Grę o Tron” i “Gwiezdne Wojny”. W porcie miasta poczujemy rześką morską bryzę. Z Dubrownika pojedziemy na północny-wschód, do Bośni i Hercegowiny, a dokładniej do miasta Trebinje. W Trebinje zobaczymy most Arslangić i wieżę Brankowića. Postaramy się też zrozumieć czym jest “Hercegowina” uwzględniona w nazwie kraju i dlaczego nie powinno się jej pomijać.

Mostar, Sarajewo

Rankiem opuścimy Trebinje i pojedziemy w stronę stolicy Bośni i Hercegowiny. Zatrzymamy się po drodze w Mostarze, gdzie obowiązkowym punktem jest słynny stary most nad rzeką Neretwą – ulubione miejsce do fotografowania się zakochanych par. W końcu osiągniemy nasz ostatni punkt na mapie – Sarajewo – stolicę kraju, łączącą wpływy osmańskie i austro-węgierskie, a także niegdysiejszego gospodarza Zimowych Igrzysk Olimpijskich.

Sarajewo

W Sarajewie wjedziemy kolejką gondolową na wzgórze Trebević, z którego rozpościera się wspaniała panorama miasta. Na bazarze Baščaršija spróbujemy sarajewskich przysmaków, m.in. słynnych cevapi. Doświadczymy prawdziwego kosmopolityzmu tego miasta, w którym obok siebie stoją kościoły, cerkwie i meczety. Zobaczymy miejsce symbolicznego rozpoczęcia I wojny światowej – most, na którym Gavrilo Princip zastrzelił arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Innym echem wojny na naszym szlaku będzie znana “Aleja Snajperów” – główna aleja miasta.

Wylot z Sarajewa

Zakończymy naszą bałkańską przygodę na lotnisku w Sarajewie, z którego każdy bezpiecznie poleci do domu.

Zapraszamy na kolejne wycieczki z Rek Travel Adventure. Może tym razem na Maltę i Sycylię?

Bałkany 2024