Ryby i Grzyby w Kolorado

Dzień 1

Trzecia rano, środek nocy. Pełni werwy i entuzjazmu, ze spakowanym sprzętem wędkarskim i koszami na grzyby spotykamy się pod siedzibą biura Rek Travel. Wyruszamy na zachód.

Dla pasjonatów wędkowania i grzybobrania, niestraszne 16 godzin drogi jaką musimy pokonać by przez kolejne 7 dni móc oddawać się czynnościom, które relaksują i zniwelują napięcie ostatnich miesięcy. Do Salida City w stanie Kolorado dotrzemy wieczorem.

Miasteczko słynie z rekreacji na światowym poziomie, doskonałego gotowania i niekończącej się przygody. W tym mieście, położonym około trzech godzin na południowy zachód od Denver, jest mnóstwo do zobaczenia i zrobienia. Klimat górskiej miejscowości zapewni Nam relaks i odpoczynek podczas kolejnych dni pobytu.

Dzień 2

Prawdziwym hobbystom niestraszne wczesne wstawanie, wszak wędkowanie to coś więcej niż moczenie kija w pobliskim akwenie. Będziemy łowić w Norfork Lake, jednym z najpiękniejszych wśród jezior Ozarks. Do Państwa dyspozycji nieskomercjalizowana linia brzegowa, krystalicznie czysta woda oraz setki odosobnionych zatoczek. Zapewne docenią to nie tylko wędkarze, ale miłośnicy sportów wodnych czy biwakowania. Cały obszar wokoło to naturalny las z wszelkimi jego dobrami, nie lada gratka dla entuzjastów grzybobrania, wędrówek pieszych i rowerowych.

Dzień 3

Szum wody, śpiew ptaków, natura w czystej postaci. Kontynuujemy nasz odpoczynek. Dzień trzeci jest dniem przewidzianym na dalszy fishing i hiking. Do dyspozycji wczasowiczów wyznaczone szlaki piesze wśród iglastych lasów okalających położone na wysokości 11000 stóp nad poziom morza jezioro Bosy. Wieczorem ognisko i pieczenie kiełbasek przy dźwiękach ludowych przyśpiewek. Z doskonałymi humorami udajemy się na nocleg.

Budzi nas letni poranek. Wyruszamy do oddalonego o około pół godziny jazdy resortu Mount Princeton Hot Springs, gdzie oddamy się uciesze energetyzujących kąpieli w naturalnych gorących źródłach. Mount Princeton Hot Springs to kurort z kilkoma dużymi basenami, gorącymi źródłami po stronie potoku, kwaterami, restauracją, sklepem wiejskim i pełnym spa. Niebywałą atrakcją są kąpiele rzeczne w ciepłych wodach Chalk Creek.

Kąpiele w wodzie o temperaturze 105 stopni F, to nie tylko właściwości terapeutyczne, ale to przede wszystkim rozkosz dla ciała i ducha. Po całodniowym wypoczynku, rozluźnieni i wypoczęci wracamy do hotelu.

Dzień 5

Zerwani bladym świtem z plecakiem na plecach, gotowi do drogi wyruszamy na dalsze połowy. Tym razem w niskich jeziorach. Miejsca te zostały wybrane nie bez powodu. Oferują one zapalonym rybakom możliwość wyładowania Brown, Cutthroat i Rainbow Trout o wielkości nawet 20 cali.

Poznacie innych zapaleńców, którzy holując rybę udowadniają, że wędkowanie to nie tylko relaks, ale też emocjonujący sport. Nie ma smaku satysfakcji po udanym połowie bez możliwości pochwalenia się swoim łupem. Wszystkie złowione pstrągi, dzięki dostępnym w hotelu basenom i lodówkom do przechowywania ryb, zostaną dostarczone do Chicago.

Pewni, że kij wędkarski nie trafi do pawlacza udajemy się na odpoczynek, gdyż kolejnego dnia czeka nas długa droga do Chicago.

Przez wzgląd na rozporządzenia stanu Kolorado, hotele nie serwują śniadań. Możliwość przygotowania śniadania w pokoju i lobby hotelowym. Miasteczko dysponuje świetnie zaopatrzonym zapleczem gastronomicznym (bary, restauracje itp.).

Racząc się rześkością powietrza i widokiem górskich szczytów ruszamy w drogę powrotną. Szybkie śniadanie i kawa na rozbudzenie. Po drodze regularne postoje. Planowany przyjazd około godziny 11:00 wieczorem.