Meksyk – Perły Półwyspu Kalifornijskiego

Spotkanie na lotnisku ORD (O’Hare) w Chicago. Odprawa paszportowo-bagażowa. Wylot z Chicago.

Przelot do Cabo San Lucas. Transfer z lotniska i przejazd do Cabo Pulmo National Park. Ten narodowy park morski położony przy południowej części Półwyspu Kalifornijskiego znajduje się w granicach Los Cabos i jest siedliskiem zagrożonych żółwi morskich i raf koralowych.

Można tam znaleźć m.in. jedną z trzech najstarszych raf koralowych zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Szacuje się, że ma ona 20 tysięcy lat i jest najbardziej wysuniętą na północ rafą koralową na wschodnim Pacyfiku.

Obszar ten został uznany za park narodowy w 1995 roku, a w roku 2005 został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Przejazd do hotelu. Zakwaterowanie. Wieczorem czas wolny. Nocleg.

W tym dniu odwiedzimy Cañón de la Zorra (Fox Canyon) i jego 40-metrowy wodospad, które znajdują się na północ od Santiago, sennego, ale czarującego miasteczka w stylu kolonialnym, położonego 35 mil na północ od San José del Cabo, po drugiej stronie Zwrotnika Raka.

Wycieczka do wodospadu poprowadzi nas przez oazy z endemicznymi roślinami. Da nam to wyobrażenie jak wyglądał region zanim stał się popularnym celem turystycznym. Udamy się na szlak o długości 2 mil, który zaprowadzi nas do wodospadu i odsłoni przed nami inne urokliwe zakątki.

Głębsza część kanionu jest niezwykle zielona i mocno kontrastuje z pozostałą częścią półwyspu. Będziemy mieć możliwość podziwiania wielokolorowych granitowych klifów oraz kąpieli w naturalnym basenie zasilanym świeżą wodą z laguny.

Spacer pod wodospad, a dla chętnych wspinaczka do miejsca u szczytu wodospadu, z którego pięknie widać położoną w dole lagunę. W drodze powrotnej zatrzymamy się przy gorących źródłach Agua Caliente, Santa Rita i El Chorro.

Ciepłe wody Morza Cortéz przez lata przyciągały pokolenia gości do regionu Cape w Baja California Sur. Niektórzy przyjeżdżają tu na wędkarstwo sportowe, inni są bardziej zainteresowani relaksującymi wakacjami. Wielu turystów jest zachwyconych mogąc po prostu posiedzieć przy luksusowych basenach lub odpocząć w jacuzzi, w jednym z dobrze wyposażonych ośrodków wypoczynkowych.

Bardziej wymagający i szukający kontaktu z naturą mogą odnaleźć swoje „jacuzzi” w naturalnym środowisku, z dala od hotelowych gości. Dla nich Los Cabos ma kilka ukrytych klejnotów w pobliżu, gdzie z ziemi wypływają naturalne, ciepłe źródła termalne, znane miejscowym od pokoleń.

Po kąpielach w gorących źródłach, odprężeni i zrelaksowani wracamy do Pulmo. Wieczorem czas wolny. Nocleg.

La Paz to stolica Baja California Sur, meksykańskiego stanu na Półwyspie Baja California.

Słynie z nadmorskiej promenady Malecón z plażami, parkami oraz sztuką meksykańskich i międzynarodowych artystów. Wiele barów i restauracji ulokowanych jest bezpośrednio przy plaży.

W centrum miasta, XIX-wieczna katedra Nuestra Señora de La Paz, wybudowana przez Dominikanów w 1861 roku, dominuje nad zacienionym ogrodem Velasco. La Paz może sprawiać wrażenie spokojnego, a wręcz sennego, ale na pewno nie jest nudne.

Z Morzem Cortez po jednej stronie i górami Sierra Laguna po drugiej, La Paz jest rajem dla entuzjastów plaż i sportów wodnych. Miejsce dzisiejszego La Paz odwiedził Hernan Cortez już w 1535 roku, ale miasto zaczęło się rozwijać dopiero w połowie XIX wieku dzięki ekspansji przemysłu nurkowania pereł.

Udamy się na spacer po Starym Mieście, gdzie większość budynków i architektury odzwierciedla ten okres i nadaje staremu miastu charakterystyczny charakter. Główny plac „Starówki” Jardín Velazco, zwany także Plaza Constitución, jest jednym z popularnych miejsc w La Paz.

Wieczorem nie można sobie odmówić bajecznego zachodu słońca. Nie ma na niego lepszej miejscówki niż Malecon. Jest to też ulubione miejsce dla biegaczy i spacerowiczów, którzy mogą bezkarnie podziwiać jak żółte, pomarańczowe i czerwone promienie oświetlają niebo nad horyzontem.

Nocleg w La Paz.

Około 40 mil od Zatoki La Paz, w pobliżu wyspy San Jose położona jest niewielka miejscowość Punta Mechudo. Tam narodziła się legenda o „El Mechudo”.

Słynna legenda należy do mieszkańców Półwyspu Kalifornijskiego i opowiada historię nurka perłowego, który zamieniony w długowłosą istotę żyje na dnie morza. Morze i jego olśniewające piękno zawsze były przedmiotem fascynacji, a pilna potrzeba ich zdobycia odwiecznie przyciągała wielu ludzi.

Być może z tego powodu jak i niebezpieczeństwa, jakie stanowi praktyka zdobywania pereł, opowieść została wymyślona w celu zminimalizowania ryzyka, a być może jest w niej ziarenko prawdy? Pojedziemy to sprawdzić. Po południu powrót do La Paz.

Dla chętnych wizyta w Muzeum Wielorybów. Nie można go nie zauważyć, gdyż przed jego wejściem znajduje się ogromny szkielet wieloryba. Muzeum Wielorybów nie jest duże, ale dostarcza obszernych informacji na temat wielorybów, morświnów i delfinów.

Warte odwiedzenia dla wszystkich, którzy chcieliby poszerzyć swoją wiedzę na ten temat. Dla gustujących w sztuce polecamy Pałac Gubernatora. Ten zabytkowy budynek gromadzi eksponaty lokalnych malarzy, rzeźbiarzy, garncarzy, szklarzy  i wszelkiej maści artystów, którzy pragną wszem i wobec zaprezentować swoje rękodzieło.

Nocleg w La Paz.

Dzień 5

Na południowym krańcu Baja California Sur, gdzie Pacyfik spotyka się z Morzem Corteza, leży Los Cabos, kwitnący region turystyczny z pięknymi ośrodkami hotelowymi, wyposażonymi w luksusowe spa i pola golfowe, które są zaliczane do najlepszych w kraju.

Wzdłuż wybrzeża jest wiele kuszących zatoczek z możliwością kąpieli i łagodnymi wodami do nurkowania z rurką. Jednym z miejsc, popularnych wśród odwiedzających ten zakątek jest El Arco de Cabo San Lucas. Łuk Cabo San Lucas to charakterystyczna formacja skalna, nazywana „Land’s End” lub „El Arco”, co po hiszpańsku znaczy „łuk”.

Ten wspaniały pomnik przyrody znajduje się na samym końcu półwyspu Kalifornijskiego. Naturalny łuk skalny przez który widać ocean jest popularną miejscówką na zdjęcia. Przylega on do wymownie nazwanej plaży Lovers Beach od strony Morza Corteza oraz Divorce Beach, położonej po bardziej surowej stronie Pacyfiku.

Ponieważ łuk Los Cabos jest najbardziej charakterystycznym miejscem na wybrzeżu, nic dziwnego, że można go zobaczyć na wiele różnych sposobów. Chociaż nie można dotrzeć do niego z lądu, są inne sposoby na zobaczenie go jak chociażby z pokładu statku.

Wiele rejsów oferuje wykwintne potrawy, świeże owoce morza, „otwarty bar”, muzykę mariachi i pokład do tańca.

Zdjęcia z tak romantycznego rejsu, okrasznego słońcem zachodzącym nad „El Arco”, będa niezapomnianą pamiątką.

Nocleg w Cabo San Lucas.

Dzień 6

Granitowe skały, romantyczne zatoczki, ciepły piasek. Tych nigdy dosyć, ale dzisiaj wybierzemy się do położonego w pobliżu Kościoła San Jose Del Cabo. Jest to zabytek historyczny w stylu kolonialnym, pozostałość po misji założonej w XVIII wieku.

Kościół San Jose Del Cabo, znajduje się w samym sercu historycznej dzielnicy San Jose. Budynek, jak znamy dzisiaj, został odrestaurowany w 1940 roku i jest najczęściej odwiedzaną atrakcją turystyczną śródmieścia.

Po południu odwiedzimy Wirikuta Botanical Cactus Garden – przepiękny ogród botaniczny, który na swoim terenie zgromadził 1500 odmian kaktusów i sukulentów z całego świata. Wizyta w ogrodzie prawdopodobnie na zawsze zmieni sposób, w  jaki patzrymy na kaktusy.

Oprócz ponad miliona roślin w ogrodzie znajdują się trzy piramidy zbudowane z granitowych głazów oraz prace artystów rzeźbiarzy reprezentujących współczesną sztukę meksykańską.

Wieczorem czas wolny. Nocleg w Cabo San Lucas.

Ten dzień przeznaczony jest w całości na plażowanie i korzystanie z miejscowych atrakcji, spośród których każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie.

Do wyboru są: nurkowanie z rekinami, rajdy po pustyni pojazdami ATV (popularne „buggy”), zip-line po dzikim, pustynnym kanionie, skoki na bungee, przejażdżki na wielbłądach czy Wild Canyon Zoo z iguanami, papugami i krokodylami.

Dla mniej żądnych wrażeń polecamy pola golfowe i spokojne, piaszczyste plaże.

To ostatni dzień przed powrotem do domu, więc warto go wykorzystać zgodnie z własnymi upodobaniami i „na maxa”. Czas na utrwalenie opalenizny, ostatnie zdjęcia i ostatni zachód słońca.

Nocleg w Cabo San Lucas.

Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu. Transfer na lotnisko. Odprawa paszportowo-bagażowa. Przelot do Chicago.

Inne wycieczki do Meksyku:

• Prawdziwy Meksyk
• Meksyk/Cancun – Pielgrzymka do Matki Boskiej z Guadalupe