- Opis wycieczki
- Plan podróży
- Cena zawiera
- Galeria
Plan podróży
Dzień 1
Przylot do Anchorage. Zakwaterowanie w hotelu. Chwila na odpoczynek i przygotowanie do szlaku – przed kolejnymi dniami trzeba się delikatnie rozruszać Już pierwszego dnia staniemy na szczycie góry Mount Baldy i będziemy podziwiać przepiękną panoramę doliny Eagle River. Trasa liczy około 3 mil i jest to pętla wokół góry. Do wyboru będą dwie opcje – pierwsza to łagodne wejście i strome, gwarantujące podskok adrenaliny zejście, a druga analogicznie – ostre podejście i relaksujący spacer w dół. Po szlaku powrót do miasta.
Dzień 2
Po śniadaniu ruszymy w kierunku miasta Palmer. W jego pobliżu zlokalizowany jest nasz dzisiejszy cel, czyli Leniwa Góra Nazwa brzmi zachęcająco i dla wielu przyciągająco, ale nie dajmy się zwieść. Już chwilę po rozpoczęciu wędrówki przekonamy się, że nazwa ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Przed nami 6 milowy szlak, który wymaga doskonałej kondycji fizycznej i z pewnością nas nie oszczędzi. Trasa początkowo prowadzi przez mieszane lasy, następnie zamienia się w porośniętą dzikimi kwiatami wysokogórską tundrę, aż w końcu dociera do szczytu Lazy Mountain liczącego 2,726 stóp, z którego rozpościera się cudowny widok na rzeki Knik i Matanuska. Będzie pięknie, lecz wymagająco, bo już na odcinku pierwszej mili elewacja wzrasta o ponad 1500 stóp, a więc spokojnie możemy odpuścić dzisiejszy poranny trening Zejście nie mniej “leniwe” niż wejście. Powrót do Anchorage.
Dzień 3
Tego poranka czeka nas wczesny wyjazd. Dzień będzie lżejszy, więc ciało dostanie czas potrzebny na regenerację, a atrakcje dzisiejszego dnia z pewnością dostarczą wrażeń i nakarmią duszę nawet najgłodniejszego wilka Przejazd samochodem przez przełęcz Hatcher’a sam w sobie jest atrakcyjny, a na nas dodatkowo czeka coś specjalnego, jeszcze więsze doświadczenie Alaski, jakim jest offroad wśród lasów i gór Hatcher Pass. Do wyboru ATV, czyli pojedyncze quady, dla tych którzy są żądni większych wrażeń lub UTV (inaczej side-by-side), w których zmieszczą się cztery osoby, które wolą oddać stery innym. Będzie zabawa, szaleństwo, adrenalina i piękne widoki. Po tej intensywnej przejażdżce ruszymy dalej i zatrzymamy się w małym, czarującym miasteczku Talkeetna, gdzie udamy się na posiłek. Przejazd do Parku Narodowego Denali. Zakwaterowanie w hotelu, ale to jeszcze nie koniec… Tego wieczoru czeka nas niezapomniane przeżycie, jakim jest obserwowanie zorzy polarnej nad najwyższą górą Ameryki Północnej – Denali, co w języku indiańskim dosłownie oznacza “wysoki”. Inna nazwa góry, to McKinley. Denali National Park jest usytuowany nieco na południe od koła podbiegunowego i oferuje miliony dziewiczych akrów, na których z pewnością światła miejskie nie będą konkurować z tymi na niebie. Powrót do hotelu późną porą.
Wczoraj Park Narodowy Denali widzieliśmy nocą, a dziś będziemy zwiedzać go za dnia. Jako jedni z niewielu mamy możliwość przejechania go własnym samochodem aż do samego końca, czyli do 92 mili. Przy odrobinie szczęścia podczas przejazdu będziemy mieli szansę zobaczyć dzikich mieszkańców reprezentujących ekosystem tych terenów Alaski, a należą do nich: niedźwiedzie grizzly, niedźwiedzie polarne, karibu, łosie alaskańskie, wilki szare, owce jukońskie i łososie. Koniecznie trzeba mieć ze sobą lornetkę! Zwiedzanie parku oczywiście nie byłoby kompletne, bez postawienia nogi na szlaku, ale ten wybierzemy w zależności od czasu, jakim będziemy jeszcze w tym dniu dysponować:) Przejazd do Fairbanks. Nocleg.
Dzień 5
Tak, żeby było trochę inaczej, wyjątkowo zaczniemy dzisiejszy dzień od hikingu White Mountains to narodowy obszar rekreacyjny, na którym znajduje się ponad 200 mil szlaku, przecinającego milion akrów dzikiej przyrody i pasma górskiego, którego nazwa pochodzi od dominującego koloru jego wapiennych fundamentów. Białe Góry otaczają prawdziwą dzicz – tę rzadziej odwiedzaną część Alaski. Wybierzemy się na wędrówkę, która biegnie wzdłuż grzbietów gór i powyżej linii drzew na szczycie odsłoniętej skały z panoramicznym widokiem White Mountains i Brooks Range. Uwaga na jagódki – misie też je kochają:) Po szlaku wrócimy do Fairbanks. Będzie czas na posiłek i przygotowanie do wieczornego wypadu do gorących źródeł. Zdradzę Wam też mały sekret – w Chena Hot Springs czekają nas niezapomniane chwile, bo tej nocy oprócz relaksu w gorących źródłach, będziemy mieć także szansę znów podziwiać zorzę polarną. Powrót do hotelu późną nocą.
Wracamy do Anchorage, a więc czeka nas kilka godzin jazdy samochodem. Zanim dotrzemy do miasta, zatrzymamy się by zobaczyć jeden z przepięknych wodospadów Alaski, noszący nazwę Thunderbird Falls. Szlak, który do niego prowadzi jest krótki i łatwy. Jeżeli jednak będziemy czuć niedosyt, to wędrówkę zawsze można wydłużyć o zejście do kanionu, prowadzącego wprost do podnóży wodospadu Zahaczymy też o zjawiskowe Jezioro Eklutna, które zajmuje obszar około 1,5 hektara, ma głębokość 90 metrów i jest otoczone górami Chugach. Dojazd do hotelu w Anchorage.
Dzień 7
Przed nami kolejny dzień przygód i nowych doświadczeń. Zaliczymy dziś lot helikopterem. Krótko po starcie będziemy podziwiać zachwycające widoki dzikiej Alaski z zupełnie nowej perspektywy. Od lodowców rozlewających się po ścianach gór, poprzez rzeźbione doliny, aż po ukryte jeziora. Nasz pilot, będący również lokalnym przewodnikiem wybierze dla nas trasę, w oparciu o ambicje i kondycje fizyczną naszej grupy. Czasami jest to spacer po grani, a innym razem wspinaczka do jeszcze wyższych punktów. Bez względu na to jaka trasa zostanie wybrana, mamy możliwość postawienia stopy w miejscu, w którym dotychczas nie było żadnej innej osoby. Niezapomniana podróż kończy sie po około czterech godzinach, lotem powrotnym do bazy w dolinie rzeki Knik. Jak dobrze pójdzie to po powrocie do Anchorage będzie czas, żeby wyskoczyć po południu na miasto, a wieczorem zdążyć na zachód słońca, który zdecydowanie jest obowiązkowy do zaliczenia będąc na Alasce.
By móc doświadczyć Alaski w pełni, wyruszymy dziś na szlak, który doprowadzi nas do lodowca noszącego nazwę Exit Glacier. Trasa jest długa i trudna, lecz spektakularna i z pewnością warta zachodu. Zaczniemy na dnie doliny, podążając krętą ścieżką wśród topól i ols, przechodząc przez łąki wypełnione wrzosami, ostatecznie wspinając się znacznie powyżej linii drzew, aby dotrzeć do zapierającego dech w piersiach pola lodowego. Szczyt szlaku, to okno do minionych epok lodowcowych – rozciągający się jak okiem sięgnąć horyzont lodu i śniegu, przerywany tylko okazjonalnymi nunatakami, czyli samotnymi szczytami. Po tej fascynującej wędrówce wrócimy do miasta i przed przejazdem do hotelu udamy się na kolacje, na którą zdecydowanie zasłużyliśmy.
Dzień 9
Ostatni dzień wyprawy i ostatni hiking na zakończenie przygody. Malownicza przejażdżka drogą Crow Creek zaprowadzi nas do sześciomilowego szlaku o tej samej nazwie. Jest on jednym z najpiękniejszych w górach Chugach. W czasie wędrówki zobaczymy ruiny starych kopalni i wodospad. Bardzo prawdopodobne, że na naszej drodze staną kozice górskie i owce jukońskie. Na końcu dotrzemy do Kryształowego Jeziora, które jest tak naprawdę zbiorem małych jeziorek o przejrzystej, turkusowej wodzie, otoczonych górami i pięknymi wysokogórskimi łąkami pełnymi dzikich kwiatów. W drodze powrotnej zatrzymamy się w kolejnym uroczym miasteczku o nazwie Girdwood. To będzie czas na nasze pożegnanie z Alaską. Przejazd na lotnisko do Anchorage. Powrót do Chicago.
Firma nie ponosi odpowiedzialności za stracone mienie klienta w wyniku włamania, kradzieży, zgubienia itp. nie ponosimy również odpowiedzialności za straty klienta w motelach. Firma Rek Travel zastrzega sobie prawo do zmiany programu, dyktowanych okolicznościami niezależnymi od niej. Klient zobowiązany jest do przestrzegania regulaminu wycieczki. Uczestnicy wycieczki ubezpieczeni są zgodnie z wymogami amerykańskiego Departamentu Transportu na łączną kwotę $5000.000 (polisa do wglądu na życzenie klienta). Za dodatkową opłatą uczestnicy mogą ubezpieczyć się na wypadek leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego schorzeń nabytych w trakcie wycieczki oraz nieszczęśliwych wypadków w obiektach zwiedzanych (wszelkie informacje w biurze).