Kostaryka – Zielony Raj

Spotkanie grupy z przewodnikiem/pilotem przy stanowisku odpraw na terminalu lotniska O’Hare w Chicago. Odprawa paszportowo – bagażowa. Wylot z Chicago i przelot na międzynarodowe lotnisko Juan Santamaria. Transfer z lotniska do hotelu. Zakwaterowanie i nocleg w San Jose – stolicy Kostaryki.

Przygodę z Kostaryką, nazywaną Szwajcarią Ameryki Środkowej, rozpoczynamy wcześnie rano wyjazdem do Parku Narodowego Braulio Carrillo.

W drodze do parku krótki przystanek na śniadanie w restauracji i ogrodach z tropikalną roślinnością i egzotycznymi motylami. Mijając plantacje bananowców docieramy do prowincji Caño Blanco, gdzie wsiądziemy na łódź, którą udamy się w rejs wśród wodnych kanałów Tortugero. Okoliczne mokradła są terenem chronionym, nie ma zatem na nim infrastruktury drogowej  i jednym sposobem dotarcia w niektóre miejsca jest korzystanie z wodnych kanałów.

Po południu pierwsze zwiedzanie – odwiedzimy kolorowe miaasteczko Tortugero, uważane za najważniejsze miejsce na mapie zachodnich Karaibów w kontekście ochrony żółwi. Cały rezerwat bywa często nazywany „Małą Amazonką” i jest główną wylęgarnią żółwia zielonego.

Złożymy wizytę w Muzeum Żółwi, które dostarcza wielu informacji o ochronie różnych ich gatunków. Propaguje też niespożywanie jego mięsa i jaj, gdyż w pewnych rejonach nadal istnieje przekonanie, że jaja żółwi są skutecznym afrodyzjakiem. To, jak się dowiemy, nie jedyne zagrożenie życia dla żółwi, których samice przemierzając plaże by złożyć jaja, ściągają na siebie niebezpieczeństwo ze strony człowieka i drapieżników.

Po powrocie do hotelu czas wolny i przygotowania do kolacji, a po niej możliwość odpoczynku i korzystania z hotelowych atrakcji (np. basenu).

Wieczorem czeka nas niespotykana możliwość podglądania tzw. gniazdowania żółwi. Gniazdowanie żółwi na plażach Kostaryki jest często głównym powodem, dla którego wielu turystów odwiedza Tortugero. Podczas nocnej wycieczki przyjrzymy się, jak żółwie wychodzą z morza, by wykopać gniazdo na plaży i złożyć jaja w jednym z nielicznych na świecie rezerwatów żółwi morskich.

Dzień przywitamy bardzo wcześnie by w pełni go wykorzystać. Wszak przed nami Park Narodowy Tortuguero – jeden z najbardziej charakterystycznych parków narodowych w Kostaryce. Jeszcze przed śniadaniem wybierzemy się na krótką wycieczkę by podziwiać budzącą się do życia dziką przyrodę. Powrócimy po niej do hotelu na odżywcze śniadanie, ale zaraz po nim ponownie zagłębimy się w dziki świat kostarykańskiej przyrody.

Udamy się w kierunku wulkanu Arenal i miasta La Fortuna by obserwować florę i faunę tropikalnych lasów deszczowych a z punktów widokowych chłonąć imponujące widoki na wulkan Arenal, zastygłą lawę i wielkie jeziora położone w oddali. Majestatyczny wulkan wznosi się na wysokość 1633 m n.p.m. górując nad całą okolicą. Przy sprzyjającej pogodzie widoczny jest z odległości wielu kilmetrów, ale z racji tego, że bywa często zakryty chmurami zdarza się, że turyści, którzy odwiedzili miasteczko La Fortuna nie widzieli jego wierzchołka, mimo, że zdaje się on wyrastać niemal z ulicy. Tutaj zdjęcia robią się same!

Po spędzonym aktywnie dniu czeka nas relaks w najlepszych, gorących źródłach w okolicy. Kąpiel w gorących źródłach ma wiele korzyści zdrowotnych i jest bardzo dobrym sposobem na rozluźnienie nerwów i ukojenie mięśni po długiej wędrówce. Będzie też to sposób na analizę dotychczasowych doświadczeń w przyjemnej atmosferze i integrację z grupą.

Kontynuujemy przygodę z okolicznymi atrakcjami położonymi w okolicy wulkanu Arenal. Jedną z nich są wiszące mosty w parku Mistico. To piękny, przyjazny dla środowiska projekt przyrodniczy, idealny do spacerów na łonie natury. Trasy o łącznej długości 2 mil są przeznaczone dla osób o różnych poziomach umiejętności. Na naszej trasie znajdzie się aż 15 mostów, z których 6 to mosty wiszące.

Podczas spacerów podziwiać będziemy ogromną różnorodność flory i fauny, typowych dla lasu deszczowego i zobaczymy wiele gatunków ptaków i roślin. Niektóre ze szlaków i zawieszonych nad koronami drzew mostów przybliżą nas do kolorowych ptaków, kwiatów i bujnej roślinności pierwotnego lasu deszczowego na wyciągnięcie ręki.

Po południu zaprosimy Was na konną przygodę do jednego z najbardziej niesamowitych miejsc w Kostaryce, w scenerii wulkanu Arenal. Udamy się na prywatną farmę bydła, malowniczo usytuowaną na zboczach wulkanu, gdzie wśród dziewiczych strumieni, pastwisk i bujnych lasów będziemy mogli obserwować stada owiec, koni i bydła i gdzie udamy się na konną przejażdżkę. Trwa ona średnio 2,5 godziny a ukształtowanie terenu, przez który wiedzie trasa, umożliwi świetne widoki na wulkan Arenal i zrobienie wspaniałych zdjęć.

Po powrocie na ranczo czeka nas powitanie gorącym napojem, agua dulce oraz świeżymi kukurydzianymi tortillami i serem przygotowywanym codziennie na farmie.

Nasz cel na dzisiaj to Monteverde. Po śniadaniu wybierzemy się z wizytą do jednej z najbardziej unikalnych wiosek w całej Kostaryce. Ma małomiasteczkowy, wiejski klimat a po ekoturystycznym centrum Santa Elena, spacerują kowboje. To jednak nie sama wioska , ani nie kowboje będą główną atrkacja tego dnia, chociaż ich widok zapewne doda smaku i kolorytu do naszego zwiedzania.

Po sesji zdjęciowej z panami kowbojami przeniesiemy się do samego centrum Monteverde Cloud Forest. Las chmurowy zakryty warstwą chmur skrywa gęste i bujne ogrody drzew, paproci, kwiatów i mchów. Osiadająca na zboczach mgła zapewni stały dopływ wilgoci, tak potrzebny roślinom do rozwoju i życia. Skąpany we mgle las sprawia wrażenie baśniowego, troszkę mrocznego  krajobrazu, który odddziaływuje na zmysły i pięknie uwieczni się na zdjęciach.

Poza spacerami i zdjęciami czekają nas też zgoła inne emocje związane z tym miejscem. Selvatura Zip Lines, czyli popularny zip-lining na tzw. tyrolkach zapewni nam cenne i wyjątkowe wrażenia, które, gwarantujemy, zostaną z Wami na długo.

Kostaryka to nie tylko gęste lasy deszczowe, plantacje kawy i ananasów, ale też piękne piaszczyste plaże. Po śniadaniu udamy się zatem w stronę Pacyfiku i zanurzymy stopy w ciepłych piaskach plaży Tamarindo. To jedna z najlepszych plaż w całej Kostaryce, gdzie nie tylko oddamy się przyjemności płynącej z opalania się czy kąpieli w wodach oceanu, ale wybierzemy się też na wycieczkę pojazdami ATV.

W ten oryginalny i ekscytujący sposób poznamy plaże, lasy i góry oraz przejedziemy przez małe miasteczka surfingowe położone w legendarnym regionie Guanacaste. Ta wycieczka zapewni nam dodatkową ekscytację, adrenalinę i przygody podczas odkrywania naturalnego piękna, z którego słynie Kostaryka.  Pokonując piaszczyste plaże Guanacaste wjedziemy na bardziej górzyste tereny, porośnięte imponującymi drzewami, wśród których zauwazymy Guanacaste, Pochote i Teak.

Próbowaliśmy już jazdy konnej, zjeżdzania na linach, kąpieli w gorących źródłach i spacerów po wiszących mostach, zatem czas na surfing! Skąd taki pomysł? Kostaryka słynie z bardzo dobrych warunków do surfingu, a niektóre rankingi umieszczają ja na trzecim, najpopularniejszym miejscu do surfowania, zaraz po Hawajach i Indonezji.

Zapewne sprzyja temu samo położenie Kostaryki nad dwoma oceanami, między którymi dystans wynosi zaledwie kilka godzin. Umożliwia to surfowanie po falach Pacyfiku i Atlantyku w ciągu jednego dnia! Wykorzystamy zatem fale oceanu i kilometry piaszczystych plaż  i niezależnie od tego, czy będzie to nasz „pierwszy raz”, czy jesteśmy zapalonymi surferami od urodzenia, będzie to przygoda dla każdego. Dla tych, którzy nie mieli okazji poznać wcześniej tej przyjemności zapewne będzie ona bardziej ekscytująca. Doświadczony instruktor z pewnością skuteczni zaszczepi początkującym miłość do tego pięknego sportu i połkniemy bakcyla.

Ostatnie kostarykańskie śniadanie, po którym wymeldujemy się z hotelu i przejedziemy na lotnisko Juan Santamaria, gdzie zakończy się nasza ekscytująca przygoda z Kostaryką. Wsiądziemy na pokład samolotu, którym powrócimy do Chicago, z bagażem cięższym o masę wspomnień, wrażeń i doświadczeń.