Medjugorie – perła w sercu bośniackiego piękna

03-21-2022

Jest takie miejsce w Europie, które niezmiennie zachwyca wszystkich gościnnością ludzi, wyśmienitą kuchnią, długą i burzliwą historią, wspaniałą architekturą, sięgającą czasów antycznych, a zwłaszcza bogactwem swojej przyrody – górami o ośnieżonych szczytach, sięgającymi ponad 2000 m wysokości, jedną z najdłuższych na świecie linii brzegowych z tysiącami wysp i wysepek, malowniczymi lagunami i zatoczkami oraz przepięknym, ciepłym morzem. No i do tego my – Polacy, zwłaszcza z pokoleń pamiętających czasy PRL, mamy do tego miejsca szczególny sentyment. Dla niejednego i niejednej z nas było to miejsce pierwszego, zagranicznego wyjazdu, gdzie zobaczyliśmy inny, kolorowy i bogaty świat. Wiecie już jakie miejsce mam na myśli? Oczywiście Bałkany, czyli z grubsza – terytorium byłej Jugosławii.

Jak wiecie, po upadku komunizmu w Europie, rozpadła się także Jugosławia. Niestety nie był to rozpad pokojowy i bezkrwawy jak w Polsce czy w Czechosłowacji. Jugosławia była tyglem etnicznym, kulturowym i religijnym. Zlepkiem narodów, których wzajemne animozje wielokrotnie już w przeszłości doprowadzały do wielu wojen. Tylko silna władza Josepa Broz Tito, legendarnego przywódcy partyzanckiego z czasów drugiej wojny światowej sprawiła, że kraj ten w okresie powojennym stał się najbogatszym i najbardziej otwartym na świat miejscem w całym bloku socjalistycznym. I tylko autorytet (ale i aparat represji) Tito sprawiły, że Serbowie, Chorwaci, Czarnogórcy i Słoweńcy, katolicy, muzułmanie i wyznawcy prawosławia nie wzięli się wzajemnie za łby.

Krwawa, bratobójcza wojna trwała w latach 1992 – 1995. Pochłonęła ona sporo ponad 100 tys. ofiar i doczekała się niechlubnego miana jednej z „najkrwawszych wojen po II wojnie światowej”. Zakończyła się interwencją NATO i układem z Dayton, który został podpisany w dużej mierze na skutek aktywnego zaangażowania i działań papieża Jana Pawła II i ówczesnego prezydenta USA – Billa Clintona.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wojenne rany w dużej mierze zostały zaleczone i kraje byłej Jugosławii szybko się rozwijają, Chorwacja i Słowenia są częścią Unii Europejskiej i wraz z Czarnogórą stały się turystycznymi rajami. Serbia do Unii aspiruje.

W wyniku układu z Dayton powstało też nowe państwo – Bośnia i Hercegowina, do której co roku przyjeżdża kilka milionów pielgrzymów, by odwiedzić sanktuarium maryjne w Medjugorie. To właśnie w tych okolicach, w malowniczej dolinie pomiędzy wysokimi górami (stąd nazwa Miedziu – gorie, między górami) w 1981 r., sześciorgu młodym ludziom, jak twierdzą, ukazała się Matka Boska. Od tej pory, do dziś trójce z Nich ukazuje się im Ona codziennie, a pozostałym z różną częstotliwością i przekazuje apele o pokój i nawrócenie oraz tajemnice dotyczące przyszłości Kościoła. Mimo że cud ten nie został oficjalnie uznany przez Watykan, nie został też odrzucony. Specjalna, kościelna komisja zbadała tę sprawę i cały katolicki świat czeka na ogłoszenie wyników jej prac.

W międzyczasie Medjugorie wioska licząca nieco ponad 2000 mieszkańców stała się jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych na Ziemi, z ok. 2,5 mln pielgrzymów rocznie, przybywających tu z najdalszych zakątków świata.

Medjugorie to też świetna baza wypadowa do zwiedzania bliższej i dalszej okolicy. Celem jednodniowych wycieczek jest m.in. stolica BiH – Sarajewo. Miasto zwane „Europejską Jerozolimą” ze względu na jego wielokulturowość i kilka funkcjonujących obok siebie religii. Od dawna, żyją tu obok siebie muzułmanie, chrześcijanie i żydzi. Miasto znane jest także z tego, iż to właśnie tu „rozpoczęła się I wojna światowa”, po tym, jak serbski nacjonalista Gawryło Princip, zastrzelił następcę tronu Austro-Węgier Franciszka Ferdynanda Habsburga. Dziś Sarajewo pełne jest urokliwych kafejek, restauracji z doskonałym jedzeniem i zachwyca swoją architekturą.

Innym ciekawym miejscem wycieczek z Medjugorie jest pobliski Mostar. Późnośredniowieczne miasto z czarującą starówką i legendarnym mostem, symbolem pojednania kultur i religii, z którego młodzi chłopcy skaczą do rzeki, by udowodnić swoją męskość.

W okolicy znajdują się też przepięknie położone Wodospady Kravica, o szerokości 100 m i wysokości 25 m.

Jako że „tuż za płotem” znajduje się Chorwacja, ze swoim niesamowitym wybrzeżem usianym setkami wysp, popularnym celem jednodniowych wycieczek i odpoczynku jest też Riwiera Makarska – największy i najbardziej znany region turystyczny tego kraju. Stąd już tylko kawałek do perły Adriatyku – Dubrownika. Niegdyś jednego z najważniejszych portów Morza Śródziemnego, a dziś znanego w całej Europie centrum turystycznego. To pełne zabytków, otoczone spektakularnymi murami obronnymi miasto jest w całości wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

Gorąco polecam Bałkany w ogóle i każdy z tworzących je krajów z osobna. Niewiele jest w Europie miejsc, gdzie spotyka się Wschód z Zachodem, historię czuć na każdym kroku, a różnorodność przyrodnicza po prostu zapiera dech w piersiach.

autor: Jacek Winiarski 

 

Zapraszamy na wycieczkę:  Medjugorje – Śladami Cudów i Kultury Bałkańskiej